Najpierw mogłam towarzyszyć Beacie i Łukaszowi w dniu zaręczyn, widzieć łzy szczęścia w ich oczach :) Później, gdy przed ołtarzem ślubowali sobie MIŁOŚĆ również miałam przyjemność być razem z nimi :*
Następnie przyszedł czas cudownego oczekiwania na malutką Iskierkę :) Pamiętam z jakim podekscytowaniem mówili o swoich odczuciach w ciągu tych cudownych 9 miesięcy :)
A gdy się urodziła... zawirował świat :) :* I znowu doszło do spotkania :*
Tym razem przed obiektywem pozowała cudowna Kruszynka JULITKA :*